Rezerwowy Grbicia poprowadził kadrę do zwycięstwa. Sensacja wisiała w powietrzu
Polscy siatkarze szykują się na turniej finałowy Ligi Narodów 2024 w Łodzi. Jako gospodarz mają z góry zapewniony udział w zmaganiach. Mimo to chcą przystąpić do ćwierćfinału z jak najlepszej pozycji. Kluczowe do wykonania zadania było pokonanie Serbów. Ci jednak zaskoczyli ekipę Nikoli Grbicia zmuszając do gry w tie-breaku. W nim górą byli jednak Biało-Czerwoni (3:2 – 25:21, 21:25, 25:18, 22:25, 15:10).
Dominacja Polaków i Serbów
Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla Polaków, którzy szybko wypracowali sobie kilka punktów przewagi. Grbić desygnował od pierwszych minut rezerwowych Grzegorza Łomacza i Bartłomieja Bołądzia. W międzyczasie kibice na całym świecie stracili sygnał z powodu słabych warunków atmosferycznych w Słowenii. Serbowie trzymali się rywali, ale mistrzowie Europy cały czas nie pozwalali zbliżyć się na mniej niż 2-3 punkty. Mimo zrywu Serbów w końcówce, Polacy zdobyli ostatnie trzy punkty, zwyciężając 25:21.
W drugiej partii kibice w Lublanie zobaczyli lepszą ekipę Igora Kolakovicia. Choć teoretycznie zajmują pozycję dającą im prawo gry na igrzyskach, to Kubańczycy depczą im po piętach. W związku z tym triumf nad liderami rankingu FIVB był dla nich jak złoto. Serbowie utrzymali świetną dyspozycję i nawet na moment w secie nie oddali prowadzenia. Tym razem to oni zwyciężyli 25:21.
Polscy siatkarze zgarnęli kolejny triumf
W partii numer trzy znów do głosu doszli Polacy. Asystent Kolakovicia w przerwie między setami mówił o wyrównanych setach, w których każda z ekip nie pozwoliła drugiej prowadzić. W trzeciej znów tak było, przy czym to liderzy rankingu FIVB dysponowali przewagą. W pewnym momencie wynosiła już ona dziewięć punktów. Finalnie Biało-Czerwoni zwyciężyli 25:18.
Czwarty set był najbardziej wyrównany ze wszystkich. Przez większość partii zespoły wymieniały się skutecznymi atakami. Serbowie nie chcieli dać za wygraną, gdyż wiedzieli, że w ten sposób mogą dać paliwo Kubańczykom. Polakom z kolei wciąż zależało na wysokiej pozycji w tabeli przed finałami w Łodzi. W drugiej części spotkania to Serbowie byli o krok przed zespołem Grbicia. Serb szukał sposobów na rodaków m.in. poprzez timeout. Nic to nie dało. Zespół Kolakovicia doprowadził do wyrównania w setach (25:22).
Losy spotkania przesądził tie-break. Lepiej rozpoczęli go Serbowie, ale z czasem rozpoczęła się wymiana ciosów. Polacy wypracowali sobie małe prowadzenie, które na warunki ostatniego seta dało im komfort do walki o triumf. Atak Bartłomieja Bołądzia przesądził o zwycięstwie 15:11. Przeciwnicy i tak mogli być z siebie zadowoleni. Mocno zbliżyli się do zdobycia kwalifikacji olimpijskiej.
Polska zagra z Kubą na koniec fazy grupowej VNL 2024
Najskuteczniejszym siatkarzem w zespole Nikoli Grbicia w meczu był Bartłomiej Bołądź (25 punktów). W niedzielę Polacy zakończą fazę grupową pojedynkiem z Kubą. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 13:00.